Drzewka ....

Witajcie.
Powstały i u mnie w końcu drzewka, choć materiały miałam już od dawna.
Są cudowne, proste w wykonaniu, jedno robiłam z 7-letnią córcią, wbijała szpilki z materiałem w kule. Fajnie jest robić coś razem. Do rurek jeszcze jest za mała, choć przydają się jej, np. gdy robi szybki teatrzyk zza poduszek. Wtedy na rurki nakleja postaci wycięte i pokolorowane i są przedstawienia .... :)

Więc w końcu drzewka :) Ale bez baletnic, bo wczoraj byłam zbyt niecierpliwa, alby jeszcze czekać aż klej wyschnie na drucie... Poza tym musiałam zrobić pierwsze drzewka, żeby w ogóle ogarnąć "na żywo" jakie są drzewka gabaryty :). Więc mam swoje i Amelka ma swoje :) wrzuciłam też jej zdjęcie, jak w skupieniu nawija sznurek na słoik :) Drzewko z kawą w podstawie jest przeurocze i pachnące :)
Pozdrawiam i chwalę się :)







Komentarze

Popularne posty