Koszyk na leki
Zawsze jest z nimi problem, bo trzeba grzebać, szukać, a jak się używa syropu, to zawsze wystaje na ladzie... więc zrobiłam duży koszyk na lekarstwa "podręczne". Koszyk jest duży, w środku ma podziałkę z tektury. Trochę te koszyki prostokątne jeszcze wychodzą mi nie takie, jak bym chciała, ale z każdym jest coraz lepiej. Ponieważ meble mam koloru venge kosz zrobiłam po prostu biały. Uroku dodaje mu czarna koronka. Zdjęcia przy świetle wieczornym. Pozdrawiam.





Komentarze
Prześlij komentarz